ZADZWOŃ

tel. 513 377 300

Wyślij wiadomość

16-400 Suwałki, ul. Bałtycka12A

Ubezpieczenie nieruchomości przy kredycie hipotecznym

 

  Kupno nieruchomości na kredyt, domu czy mieszkania,  jest ściśle powiązane z koniecznością wykupienia również ubezpieczenia. W tym celu bank niejako wymusza na nas konieczność podpisania umowy ubezpieczenia na wypadek nieszczęśliwych zdarzeń. Możemy zostać również poproszeni o wykupienie dodatkowych ubezpieczeń. Wszystkie te ubezpieczenia są to dla nas dodatkowe koszty obok raty kredytu. W związku z powyższym mogą pojawić się pytania: czy w ogóle w takiej sytuacji musimy jakiekolwiek ubezpieczenia brać? Czy mamy obowiązek kupować ubezpieczenia przy kredycie hipotecznym? Czy może jest to wyłącznie nasza dobra wola? I ostatnie pytanie: czy możemy podpisać umowę ubezpieczeniową z dowolnie wybranym przez nas towarzystwem ubezpieczeniowym, czy też tam, gdzie zasugeruje nam to bank?

 

     ubezpieczenie przy kredycie

 

  Ubezpieczeń przy kredycie jest wiele i nie wszystkie są konieczne. W przypadku ubezpieczenia dotyczącego nabywanej nieruchomości mieszkaniowej takie zabezpieczenie musi być zawsze. Tak jest w każdym banku i nie ma od tego odstępstwa. Polisa musi być. Czy będzie to polisa, którą dostarczymy samodzielnie, wybrana na rynku spośród najkorzystniejszych dla nas? Czy może taka, którą narzuci nam bank w określonym z góry towarzystwie ubezpieczeniowym?  To już zależy od konkretnej oferty danego banku. Oczywiście rodzi się tutaj kolejne pytanie: czy bank ma prawo nam narzucić swój wybór? Okazuje się, że tak. W rzeczywistości bank nie może uzależniać przyznania kredytu od wykupienia ubezpieczenia w konkretnej firmie ubezpieczeniowej. Jednak w praktyce wygląda to nieco inaczej. Przyglądając się temu dokładniej widzimy, że niektóre banki  nie narzucają  tego wprost. Oferta kredytu może być skonstruowana w ten sposób, że ubezpieczenie nieruchomości (dotyczy to również ubezpieczenia na życie) w danym towarzystwie jest obowiązkowe. Jednocześnie musimy mieć świadomość tego, że jeżeli nie zgodzimy się na nie, wówczas bank może nam zaoferować kredyt, ale już na innych, niekoniecznie dobrych warunkach. Banki dają tańsze kredyty w pakietach z określonym ubezpieczeniem. Przy czym ubezpieczenie mieszkania nie podlega dyskusji. Ono musi być. 90% banków wymaga aby ubezpieczenie to było na wartość nabywanej nieruchomości. Przede wszystkim obowiązkowe  jest ubezpieczenie od pożaru i innych zdarzeń losowych. Nie wymagane jest natomiast zabezpieczenie dodatkowe od np. kradzieży, czy też OC.

 

  Gdybyśmy przyszli do banku z własną polisą zapewne spotkalibyśmy się z informacją, iż danego towarzystwa ubezpieczeniowego bank nie ma na swojej liście i wszelkie nasze dyskusje na ten temat byłyby bezowocne, gdyż pracownik banku wykonuje tylko swoje czynności i nie ma mocy decyzyjnej. Sprzedaż polisy do udzielonego kredytu jest dla banku czystym zyskiem. Nie ma konieczności pozyskiwania  klienta, gdyż ten już jest. Wystarczy tylko przedstawić ubezpieczenie każdemu, kto podpisuje umowę kredytu. Lista towarzystw posiadana przez dany bank, jest przedstawiana klientowi. Może on wybrać sobie towarzystwo spośród kliku, bądź kilkunastu. Banki tłumaczą to tym, że inne towarzystwa, oczywiście spoza ich list, nie są dla nich  wiarygodne.  Na listach takich znajdują się oczywiście firmy, z którymi banki mają podpisane umowy, a co z tym się również wiąże określone prowizje.

 

  Umowy kredytowe są umowami cywilno-prawnymi. W Polsce obowiązuje swoboda zawierania umów. Bank jako  instytucja udzielająca kredytu, ma prawo postawić warunek odnośnie narzucenia ubezpieczenia, jako konieczności zabezpieczenia kredytu. Klient ma prawo nie zgodzić się z bankiem i dochodzić swoich praw u Rzecznika Praw Konsumentów, bądź też u Rzecznika Ubezpieczonych. Jednak nie rozwiąże to problemu zwłaszcza, gdy chcemy otrzymać kredyt. Oczywiście możemy też obrazić się na dany bank i nie skorzystać nigdy więcej z jego usług. Jednak najlepszym rozwiązaniem jest po prostu czytanie przed podpisaniem umowy kredytowej, zawartych w niej warunków kredytu. Uchroni nas to przed zaskoczeniem i niepotrzebnymi nerwami.

  W sytuacji, gdy posiadamy już mieszkanie i mamy wykupione ubezpieczenie, a nastąpi np. częściowe lub całkowite spalenie tegoż lokalu, kto otrzyma pieniądze z polisy? O tym decyduje już bank. W praktyce wygląda to następująco. Ubezpieczenia majątkowe, a także na życie, są ubezpieczeniami z cesją praw z polisy  na bank. Oznacza to, że będziemy musieli przepisać umowę ubezpieczenia na bank, chociaż to my będziemy opłacali składki ubezpieczeniowe. W ten sposób bank, zwany cesjonariuszem, nabywa prawo do wypłaty odszkodowania.

  W pierwszej kolejności prawo do tych pieniędzy ma instytucja, które udzieliła nam kredytu. W zależności jak duża nastąpiła szkoda, bank rozpatruje i ostatecznie wyraża zgodę na przekazanie nam pieniędzy na naprawę odtworzeniową. Tak jest najczęściej przy szkodach, które możemy samodzielnie naprawić. Najczęściej jest tak, że jeżeli nie posiadamy zaległości w kredycie, otrzymamy pieniądze. Bank zrzeka się odszkodowania, żebyśmy mogli naprawić zaistniałe szkody. Jednak, jeżeli zalegamy ze spłatą rat, pieniądze zostaną wypłacone bankowi na poczet naszych zaległości. Tak naprawdę wszystko zależne jest od tego, w jaki sposób jest sformułowana umowa cesji z bankiem. Niektóre banki określają maksymalną kwotę odszkodowania, którą ubezpieczyciel ma wypłacić bezpośrednio właścicielowi nieruchomości, bez informowania instytucji finansowej o zaistniałym zdarzeniu. 

 

  Na tryb postępowania ma również rozmiar szkody. W przypadku całkowitego spalenia mieszkania bank może zatrzymać pieniądze w całości. Ubezpieczyciel wypłaca bankowi odszkodowanie i tym samym spłaca nasz kredyt. W sytuacji, gdy w momencie zniszczenia całkowitego mieszkania nasz kredyt jest w większej części spłacony to bank otrzyma od ubezpieczyciela tylko brakującą część kwoty, reszta trafia do nas. Należy pamiętać, że cesja wygasa w momencie, gdy kończy się ubezpieczenie. W sytuacji wznowienia się samoistnie umowy ubezpieczenia, należy cesję ponownie ustanowić.

 

  W przypadku ubezpieczeń „pozornie” dobrowolnych czy to na życie, czy też od bezrobocia, nie ma już konieczności ich brania.  Jednak jest tu „mały” haczyk. Jeżeli chcemy zaciągnąć kredyt w danym banku z pominięciem tych ubezpieczeń, to nie ma większego problemu. Jednak musimy mieć na uwadze, że możemy otrzymać inną ofertę kredytową, niestety niekoniecznie tanią. Bez podpisania ubezpieczeń nie skorzystamy z promocyjnych warunków oferowanych przez banki. Sytuacje takie dotyczą przede wszystkim ubezpieczeń na życie. Przy okazji dodam, że w przypadku tego ubezpieczenia, należy wnikliwie czytać warunki ubezpieczenia. Sprawdzić  wyłączenia – kiedy to ubezpieczenie nie zadziała (np. kalectwo) i od czego posiadamy ochronę. Nazwa ubezpieczenie na życie może być myląca. „Ubezpieczenie na życie” nie jest równe „ubezpieczeniu na życie”. Należy o tym pamiętać. Często ubezpieczenia oferowane przez banki dotyczą tylko ubezpieczeń na wypadek śmierci. W przypadku trwałego kalectwa, gdy to nie jesteśmy już  zdolni do pracy i ją tracimy, nikt nas nie wesprze finansowo,  musimy nadal sami spłacać zaciągnięty  kredyt.

 

 

 

 

2014-06-30 16:23 Monika Peza Doradztwo Kredytowe podlaskie

Poprzedni wpis: Rodzaje zabezpieczeń przy kredycie hipotecznym

Kolejne wpisy:

SZYBKI KONTAKT:

ZADZWOŃ

tel. 513 377 300

Wyślij wiadomość

Adres:

ul.Bałtycka 12A,

16-400 Suwałki

 
Firma nasza współpracuje z największymi i najlepszymi, na rynku polskim, firmami pośrednictwa  kredytowego.

Nie marnuj swojego czasu.

Oszczędź pieniądze i nerwy.

Zadzwoń do nas lub napisz.

Bezpłatnie udzielimy porady i skutecznie pomożemy.

 

Zapraszamy do kontaktu z nami:-)