Dom - końcowy etap
BLOG Budujemy Własny Dom - Monika i Marcin Peza
Z perspektywy czasu cały ten okres budowy nie był aż tak długi, jak się wówczas nam wydawało. W sumie jeszcze wiele prac przed nami. Teraz jesteśmy na etapie budowy ogrodzenia, a raczej jego kończenia. Prace wokół domu również jeszcze trwają i zapewne szybko się nie skończą. Kolejny etap to elewacja. Najciekawszym i najbardziej dla nas męczącym okresem było wykańczanie wnętrza. Pomijam problemy ze strony ekipy zajmującej się tym etapem prac. Szkoda słów. To co przeżyliśmy jest nasze:-) Udało się nam to wszystko przejść, nie powiem, że spokojnie. Począwszy od ciągłych przerw w pracy naszych "zapracowanych wykonawców", a kończąc na braku niektórych materiałów i koniecznością zastępowania ich innymi, nie do końca takimi jakby sie chciało. Jednak zrobiliśmy wszystko, co było w naszej mocy, aby doprowadzić ten etap do końca. Zwłaszcza, że kładzenie paneli i malowanie ścian wzięliśmy już na siebie. I w ten sposób przyśpieszyliśmy znacznie prace. Jesteśmy z tej decyzji zadowoleni. Nie dość, że zaoszczędziliśmy kilkanaście tysięcy złotych, to efekt końcowy jest bardzo dobry. I co tu mówić nie musieliśmy już znosić wymówek "fachowców w tej dziedzinie". Na koniec dodam, że cały wystrój domu zaprojektowaliśmy sami. Strzałem w dziesiątkę było zamontowanie dużej ilości okien. Widno, przejrzyście i mamy podgląd na całe podwórko. Gdy świeci słońce w domu jest przepięknie. Promienie słońca odbijają się i nakładają na siebie. Niesamowity efekt. Polecamy każdemu. Z okien oglądamy zachody słońca. Nie ma konieczności wychodzenia z domu.
Autor treści i zdjęć Monika Peza